14 stycznia 2009

Środa...

No to mamy środe...heh smieszny dzien wql dzisiaj w szkole i wql:D W szkole na technologi robilismy frytki i jakies tam kotlety..:D i saltke ale mnie jakis czas nie bylo na lekcji bo poszlam do P. Domagały.;],ale na pocztku sie kumpela wyklocala ze nie w piekarniku frytki tylo lepiej na oleju i na patelce ,a wych mowi ze będzie nam 3l oleju potrzebne a Baska ta odrazu 20-scia:D byl to dowcip sytuacyjny wiec was to nie rozbawi chyba ze ktos ma dobra wyobraźnie i będzie umial sobie to wyobrazić:) hehe.:)
Potem oczywiscie wrocilam do domu..posprzatalam..obiad zjadlam i poszlam z Kilem do umpeli Agi zobaczyc jej nowego psiaka:) bo jeszcze z nim nie wychodzi bo nie ma wszystich szczepien:) Szalenstwo bylo jedno wielkie u niej w domu z tymi psami:D,ale Lolek to sympatyczny pies lepszy od Nea:) no,ale ja kazde pieski kosiam:D. Male niewinne zwierzatka. Potem jeszcze bylam z psem na stawikach i wrocilam kolo 20 do domku:) 2h mnie nie bylo:d. Jutro czwartek znowu na 12-sta do 20 w pracy:( ech...ale jakby nie patrzec idzie nam weekend:D hi hi.

______________
W Piatek moj brat robi impreze na kilkanascie osob w spiżu w kato...Ale smutno mi poniewaz J... twierdzi ze nie dostal zaproszenia ,ale przeciez to nie wynajmuja calego klubu tylo loze wiec klub jest normlanie otwarty i wql..:)..Przykro mi będzie jeżeli nie pojdzie ze mna...Poniewaz miejscowa jest dla nas obojga..i ktos za to zaplacil ,a ja sama przeciez nie pojde;/ bo po co mam isc sama jak moge isc z nim!.,;]
Prawda?;>
No,ale coż bywa..;/

Koncze poniewaz juz poźno,a chce sie wyszkowac jeszcze do pracy.
Buź:*

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No to wesoly dzien Oleńko lata szkolne to najcudowniejsze lata w życiu czlowieka bo potem praca itd to juz tak cudownie nie jest!.

Co do sytuacji piątkowej to nie dziwie Ci sie też by mi bylo smutno i przykro tym bardziej,ze to Twoj brat! i staral sie to wszystko zalatwic itd. Będzie dobrze:*